Zgodnie z planem...po 100 dniach prac "po zawodach
Podlewanie. Niestety nie bez problemów ponieważ pompa głębinowa odmiawiała współpracy i wybijała przysłowiowe "korki". Ekipa montażowa pompy działa z kilkudniowym opóźnieniem i trzba było zdać się na sąsiadów i inne nieziemskie kombinacje, żeby ogarnąć temat. Przestroga dla potencjalnych inwestrów: zawsze musi być plan "B" ;-)
Okazało się, że z dachu można zobaczyc Czupel..lub Groniczki...nie jestem do końca przekonany 50/50
Zarys scianek działowych na piętrze..
Wylane słupy pod taras, niestety jedynie 3 szt, zabrakło chłopakom determinacji do wykonania kolejnych szalunków... "sztuka budowlana" rządzi się niestety swoimi prawami..trochę betonu wylądowało pod płotem...pod kątem zamawiania ilości niestety nie było to precyzyjnie przekalkulowane, a zdałem się na ekipę. Zlecenia zazwyczaj były przewymiarowane, jedynie raz zabrakło.
A tak było w poniedziałek na koniec dnia. Strop dotarł w poniedziałkowe południe